Maciej Olszewski
Ekspert ds. rozwijania marzeń
Szef. Żeglarz i fascynat katamaranów. Jeśli ludziom z góry pisane są drogi zawodowe, to jemu bez wątpienia pisane jest bycie żeglarzem.
Maciej to główny wizjoner Blue-Sails. Intuicyjnie czuje, w jakim kierunku rozwijać naszą firmę, by do posmakowania żeglarstwa zachęcić coraz większą liczbę osób. Jest przekonany, że ten, kto raz wypłynie na morze, będzie chciał na nie wracać.
Jego zawodowa codzienność to przede wszystkim słuchanie potrzeb klientów i doradzanie im na podstawie tego, co wie i czego sam doświadczył. Na wodzie spędził tysiące godzin, to wie o czym mówi.
Jako oficer i skipper przepłynął ponad 20 000 mil morskich (czyli ponad 37 000 kilometrów!). Pływał zarówno na Bałtyku, Morzu Północnym i Śródziemnym, jak i na Karaibach, Wyspach Zielonego Przylądka czy Tajlandii. Niezapomnianym przeżyciem było dla niego przepłynięcie Atlantyku z Wysp Kanaryjskich na Karaiby. Prowadził większość katamaranów, które są dostępne w czarterach. W Europie najbardziej lubi wracać na wody Chorwacji i Grecji. Prawdopodobieństwo, że kiedykolwiek mu się znudzą uważa za niemożliwe.
Agnieszka Olszewska
Ekspert ds. niezapomnianych widoków
Kobieta o wyjątkowej energii, fanka pysznego jedzenia ze zmysłem artystycznym, który wykorzystuje w codziennej pracy.
Żeglarstwo uwielbia przede wszystkim za emocje i ogrom przestrzeni, którą może zachwycać się bez końca.
Agnieszka w Blue-Sails obsługuje czartery, pełni także rolę strażniczki warstwy wizualnej i tekstowej. Wie, co, kiedy i jak zamieścić na stronie, żeby estetycznie prezentowała najważniejsze informacje. Tworzy koncepcje reklam i katalogów firmowych. Wiele przyjemności sprawia jej obróbka zdjęć, pisanie tekstów i artykułów do gazet, a sposób, w jaki pisze, sprawia, że chce się zasmakować żeglarstwa.
Pływała po wodach Bałtyku, Morza Północnego i Śródziemnego, żeglowała po Karaibach i Atlantyku. Ma patent i doświadczenie sternika jachtowego, jest też instruktorem żeglarstwa. Zna się na pływaniu jachtami jednokadłubowymi i katamaranami. Na jednych i drugich czuje się jak ryba w wodzie.